Porsche w służbie Policji. W płaszczach i rękawiczkach, ale w cabrio…

Picture of Redakcja Cabrio Magazyn
Redakcja Cabrio Magazyn
25 grudnia, 2021r.

Podobne z tej kategorii

c493799bc0724a0bd6f360802f087551-1
BMW Skytop Concept. Luksusowa Targa w limitowanej serii
bentleybaturconvertiblemullinercoachbuildengineeringcar0-5
Pierwsze spojrzenie na Bentley Batur Convertible 2025. Oszałamiające pożegnanie z wyjątkowym silnikiem
Zrzut-ekranu-2023-11-13-o-15.09
AUDI TT FINAL EDITION czyli koniec ikony designu
Spending,Great,Time,In,Convertible
MANAGER DS. SZCZĘŚCIA I POZYTYWNYCH WIBRACJI Z PARTNERAMI

Jeśli w Dubaju ktoś zaprezentuje nowy radiowóz w cenie przekraczającej roczny budżet całego komisariatu policji w tym kraju, to przez długi czas nie jest to nic specjalnego, do tego o czym Wam zaraz opowiemy. Bugatti Veyron za prawie dwa miliony euro czy Porsche 918 Spyder za 800 000 euro nie są tam niczym szczególnym, nikogo nie dziwią i nie ma czym się zachwycać. Kiedy jednak w Holandii Policjanci wyruszają na polowanie na gangsterów w rześkim “Zuffenhausen”, to przynajmniej warto się temu przyjrzeć – nawet jeśli było to ładnych parę lat temu.W 1996 roku ostatni holenderski policjant drogowy z Rijkspolitie wysiadł ze swojego Porsche 964 Carrera 2 Service Porsche z sygnałem wywoławczym Alex 82. Podczas gdy Niemcy wygrywały Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej w Anglii, kilku Holendrów nie tylko przegrało kolejny ćwierćfinał, ale także niezwykle atrakcyjne miejsce pracy. Jeden z pierwszych został sprzedany na aukcji Bonhams 10 października 2014 roku za 235 750 euro.

Porsche 356 B Cabriolet z 1962 roku jest jednym z pierwszych dwunastu serwisowych Porsche, które w 1962 roku udostępniono sekcji Surveillancegroep Autosnelwegen (SAS) holenderskiej policji z siedzibą w Driebergen niedaleko Utrechtu. Przykład Zuffenhausen z numerem podwozia 156096 i numerem silnika 811648 jest jednym z trzech ostatnich istniejących samochodów Rijkspolitie Porsche tej epoki. SAS otrzymał łącznie 40 pojazdów tego typu. Dwuosobowa załoga była zawsze ubrana w biało-pomarańczowy kask, biały płaszcz i białe rękawiczki – zgodnie z przepisami jazdę z otwartym dachem należy prowadzić do temperatury zewnętrznej 2 stopni Celsjusza. Nieprzestrzeganie tego pociągało za sobą drakońską karę w postaci przyniesienia tortu.

„Ci mężczyźni byli najzdrowszymi policjantami ze wszystkich. Nie było prawie żadnych zwolnień lekarskich” – mówi Hand Blonk, który ponad pół wieku temu połączył Porsche i holenderską policję. Zadaniem policjantów Porsche, nazywanych szybko „białymi myszami”, było w dużej mierze zapewnienie bezpieczeństwa na autostradzie, która w tamtym czasie nie miała ograniczeń prędkości. Poważne wypadki były na porządku dziennym. Na początku lat sześćdziesiątych Holandia odnotowała 1600 śmiertelnych wypadków.

Nie obyło się bez warunków wstępnych, aby stać się częścią tej jednostki specjalnej. Nie bez powodu Holendrzy otrzymują wskazówki od niemieckiej policji w Nadrenii Północnej-Westfalii, jak zapanować nad swoimi 500 kilometrami. W 1960 roku pierwszy testowy Porsche, kosztujący 17 610 guldenów (równowartość prawie 8000 euro), patrolował Holandię bez wiedzy Ministerstwa Sprawiedliwości. Próbowano także innych pojazdów, takich jak Fiat Fiat 124 Abarth Spider, Alfa Romeo Alfa Romeo 2.0 Spider czy Triumph TR6 i Citroen Citroën DS Chapron Cabriolet – ale Porsche było przekonujące.

Po teście nastąpiło zamówienie na pierwszy energiczny tuzin, które również zostało zatwierdzone przez najwyższy autorytet.

„Użyte wówczas Alfa Romeo regularnie przegrzewały się podczas cofania na autostradzie. Chłodzony powietrzem tylny silnik Porsche nie miał z tym żadnych problemów” – wyjaśnia 84-letni Blonk, który wraz z jedenastoma przedstawicielami Holendrów policja odebrała z Niemiec czterocylindrowy, gotowy do użycia. Fabrycznie zainstalowano specjalną wiązkę przewodów do sterowania syreną, latarką i kierunkowskazami oraz nową deskę rozdzielczą. Dodatkowo powiększono schowek na rękawiczki, aby zrobić miejsce na radio policyjne. Z tyłu Porsche zainstalowano znak stopu, a niebieskie światło zainstalowano na specjalnym wsporniku Targa.

Zanim biało-pomarańczowe niemieckie samochody sportowe zostały wpuszczone na autostradę w służbie holenderskiej policji, musiała zostać utworzona elitarna siła. Nie brakowało warunków wstępnych, aby stać się częścią tej jednostki specjalnej. Oczywiste jest, że konieczne były dobre umiejętności prowadzenia pojazdu i doświadczenie w prowadzeniu pojazdu. Ponadto kandydaci powinni być w bardzo dobrej kondycji fizycznej i mieć co najmniej 25 lat. Na domiar tego musieli też być w związku małżeńskim i najlepiej mieć dzieci – oczekiwano, że zachęci to do odpowiedzialnej jazdy i wyeliminuje niepotrzebne podejmowanie ryzyka.
Co nie znaczy, że nie było żadnych pościgów samochodowych. W 1984 roku kierowca Formuły 1 Jan Lammers dołączył do grupy najsłynniejszych z nich, w swoim Alpine Renault A 310. Dopiero gdy zatrzymała go ciężarówka, policja zdołała go złapać. Nie miał prawa jazdy. Jednak w tym samym roku kierowcy rajdowy wygrał swój pierwszy duży wyścig w grupie C. I nie, nie Renault, ale Porsche.Wystawiony na aukcji pojazd o znaku wywoławczym Alex 2707 został dostarczony przez Pons Automobielhandel 21 marca 1962 roku i był “obsługiwany” przez dwóch elitarnych funkcjonariuszy policji Van Rijna i De Steena podczas jego czteroletniej służby. Pojazdy zawdzięczały swoje znaki wywoławcze zaczynające się od Alexa koszarom Aleksandra w Hadze.

Podczas swojej czteroletniej służby na autostradach 2, 26, 4 i 4a Alex przejechał prawie 200 000 kilometrów, a w międzyczasie otrzymał nowy silnik. Pod koniec jego kariery jako samochód ratunkowy, jego niebieskie światło, głośnik skierowany do tyłu, dwa wewnętrzne lusterka wsteczne, duży sygnał stopu, radio i inny sprzęt policyjny zostały usunięte i został sprzedany jako normalne Porsche 356. Według zapisów można przypuszczać, że nigdy nie wyjechał z Holandii. W sumie 40 Porsche 356 Cabriolet dołączyło do pierwszych 911 do Driebergen w połowie lat 60. XX wieku. Targi miały silnik o pojemności 2,0 litra. Za nimi w 1974 roku pojawiły się modele 2,2 i 2,4 oraz model G z silnikiem o pojemności 2,7 litra. W 1978 roku 3.0 SC, a w 1984 roku 3.2 Carrera Targa o mocy 231 KM trafiły do ​​Rijkspolitie. Sześć lat później na policję wjechała 964 Carrera 2 z silnikiem o pojemności 3,6 litra – początkowo jako Targa, później jako kabriolet.

W międzyczasie holenderska jednostka specjalna jeździła także modelami Porsche 912, 914/4, 914/6 oraz 924 chłodzonym wodą z dachem w kształcie litery T. W sumie flota Rijkspolitie Porsche składała się w ciągu 34 lat z około 507 pojazdów. Rijkspolitie jest nadal największym właścicielem floty Porsche w historii niemieckiej marki samochodów sportowych. (informacje z 2016 roku)

Fot. Rijkpolite

Najbliższe wydarzenia