Mit, że cabrioletem można jeździć tylko w czasie wiosny/lata dawno został już obalony. Dlatego dziś porozmawiajmy chwilę na temat opon letnich i zimowych.
Rozróżnienie powyższych dla nikogo nie powinno być problemem. Opony zimowe charakteryzują się znacznie większą ilością nacięć oraz lamelków w bieżniku niż letnie. Dzięki nim, “zimówki” w niskich temperaturach zachowują swoją elastyczność i są mniej podatne na wejście w poślizg, letnia z kolei twardnieje i zwiększa takie prawdopodobieństwo.
Również, jeżeli chcemy rozpoznać oponę zimową, wystarczy poszukać na jej boku oznaczenia w postaci zarysu gór z płatkiem śniegu wewnątrz i M+S (mud and snow, błoto i śnieg)
Warto wspomnieć, że poza letnimi i zimowymi w obiegu są też opony całoroczne, tzw. “all season”, “4season”, czy też “allweather”. Te powinny mieć oznaczenia identyczne jak zimowe, niektórzy producenci jednak tworzą własne oznaczenia, które mają sugerować rozwiązanie całoroczne. Niektóre modele mają asymetryczną rzeźbę bieżnika, gdzie połowa odpowiada za właściwości letnie (bieżnik letni z mniejszą ilością lameli), a połowa za zachowanie zimą. Należy pamiętać, że “laczki” na cały rok będą zużywać się prędzej i nie będą tak efektywne jak opony na konkretną porę roku.
Jeżeli zauważycie oznaczenie M+S bez płatka śniegu, radzimy sprawdzić dokładnie pochodzenie opon. Być może mogły zostać sprowadzone z USA, gdzie większość opon posiada takie oznaczenie, choć w rzeczywistości nie sprawdzają się w zimowych warunkach.
Dobre opony są jak dobre buty, nie wychodzi się w japonkach na śnieg.
Jedźcie ostrożnie i niech wiatr będzie z Wami!