BMW E46 CABRIO M PAKIET 231KM 2003r 39900 PLN

Redakcja Cabrio Magazyn
Redakcja Cabrio Magazyn
3 stycznia, 2020r.

Podobne z tej kategorii

Zrzut-ekranu-2023-11-13-o-15.09
AUDI TT FINAL EDITION czyli koniec ikony designu
Spending,Great,Time,In,Convertible
MANAGER DS. SZCZĘŚCIA I POZYTYWNYCH WIBRACJI Z PARTNERAMI
Reindeer,At,Norway
CABRIO VIKINGER! Skandynawia to nie tylko Fiordy
CP-cover-2024-1-2
9. Międzynarodowy Festival CABRIO POLAND tym razem w LAKE HILL Resort & SPA

Rodzaj paliwa: Benzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Pojemność: 3000cm3
Przebieg: 213000km
Kolor: Szary
Dach: Miękki
Zarejestrowany w Polsce.

Wyposażenie:
-Skórzane podgrzewane sportowe fotele (sportsitze),
-Tempomat,
-M pakiet zewnętrzny i wewnętrzny,
-Felgi 19” Vermilion Consilium,
-Czujniki parkowania,
-Oryginalnie zaprogramowane światła do jazdy dziennej,
-Wielofunkcyjna kierownica,
-Windshot oryginalny,
-Automatyczna klimatyzacja,

Opis samochodu:
Samochód ma pewną i pełną historię od samego początku.
Auto zostało kupione w Niemczech przez osobę użytkującą go tylko w lato, następnie auto zostało sprowadzone przez mojego znajomego (rodzinne połączenie między 1 właścicielem a moim kolegą) gdzie również użytkowane było jako auto 3 w garażu tylko w okresie letnim po czym zostało zakupione przeze mnie (2013) gdzie zostało w pewnym okresie czasu w pełni „zindywidualizowane” i użytkowane przez 2 miesiące w roku.

Auto nie mówiąc że nie widziało śniegu to nie widziało nawet deszczu za mojej kadencji. Jak na to nadwozie przystało było użytkowane tylko w ładną pogodę co równa się z otwartym dachem. Kilometry które to auto przejechało „z dachem” można chyba policzyć na palcach jednej ręki w momencie letniego przeziębienia czy pamiętnego zapalenia ucha.
Nie po to kupuje się cabrio żeby jeździć „zamkniętym” 😉
Dzięki czemu stan dachu oceniam na bardzo dobry z plusem.

Prowadzę swój segregator gdzie mam wszystkie dokumenty (nawet jeszcze Niemieckie z salonu) wszystkie paragony które poświadczają stos prac przy nim wykonanych oraz dokumentację co i przy jakim przebiegu zostało zrobione. Oryginalna „teczka” z salonu i 3 oryginalne kluczyki, 2 użytkowe i 1 serwisowy, wszystko oryginalne. Dodatkowo napiszę tutaj że miejsce narzędzi w bagażniku również jest w pełni oryginalnie zapełnione.
VINU nie podaję z racji tego że nie ma to sensu gdyż jak napisałem wyżej auto jest zupełnie inne niż wyjechało z salonu z racji zrobienia auta pod siebie.
Jak ktoś bardzo chce to mogę w wiadomości prywatnej wysłać żeby nie stwarzać poczucia tajemnicy bo żadnej nie ma ale wielu rzeczy które auto posiada aktualnie w VINIE po prostu nie ma, oto cała tajemnica.
Więc jeśli ktoś się zalicza do tzw. „vinowajców” to nie ten adres niestety.

Auto jest bezwypadkowe. Było szukane po stanie a potem robione pod siebie.
Jak wiemy każde auto tej marki jest w jakiś sposób indywidual gdyż nie ma w niej pakietów tylko klient wybierał sobie opcje po kolei jakie chciał.
Mamy więc sytuacje że widzimy auto tzw. full opcja a z 1.8 pod maską albo inaczej 3.0 i szmaciane fotele z manualną klimatyzacją. Dlatego te auta zazwyczaj po zakupie zadbanego egzemplarza co łatwe nie jest kompletuje się pod siebie.


Auto jeżdżone tylko na 100 oktanowym paliwie Shell oraz na oleju Valvoline 5w50 VR1 wymienianym w interwałach czasowych co roku na wiosnę gdyż auto robi maksymalnie 2 tyś km rocznie także interwały odległościowe były by zbyt długie i nie mają sensu w tym przypadku.
Czyli tak naprawdę olej wymieniany co 2 tyś km.

W aucie obecny jest M pakiet zarówno zewnętrzny jak i wewnętrzny.
Auto jest na krótszym dyferencjale od silnika 2.0 czyli zamiast 2.93 to 3.38.
Do cabrio idealna sprawa. W mieście na 5 jedziemy już przy 60 kmh.

Spalanie niższe, elastyczność lepsza a cabrio nie kupuje się przecież na autostradę żeby V max miał znaczenie, przynajmniej dla mnie.
O 1 sekundę lepsze przyspieszenie operując liczbami, dużo lepsza elastyczność kosztem bodajże 30 kmh prędkości maksymalnej chociaż tego nigdy nie sprawdziłem bo po pierwsze nie ma gdzie u nas za bardzo a po 2 to auto nie służy do tego.
Auto posiada bardzo zadbany silnik o oznaczeniu M54B30 w połączeniu z 5 biegową skrzynią…manualna 😉

Zrobione:
- rozrząd,
- vanos,
- sondy lambda Bosch ORI,
- alternator Bosch 120A,
- przepływomierz SIEMENS VDO ORI,
- silniczek krokowy Bosch ORI,
- ODMA + wszystkie węże ORI,
- Czujniki położenia wałka (x2 – wszystkie) ORI,
- Czujnik położenia wału ORI,
- Czujnik temperatury silnika w głowicy ORI
- Indywidualna adaptacja silnika + najnowszy soft
- Chłodnica Nissens, termostat z obudową, pompa wody, zbiorniczek, korek, czujnik ilości płynu
- pompa wspomagania + płyn, rozusznik
- rolki pasków
- filtr paliwa który ma wbudowany regulator ciśnienia paliwa
- wszystkie uszczelki kolektora ssącego
- pompa paliwa ORI

Dodatkowo żeby móc korzystać z radia z MP3 a nie płyt zostało założone radio Alpine i specjalna ramka ORI BMW żeby móc to radio mniejsze od oryginalnego zamontować bez uszczerbku na stronie wizualnej deski rozdzielczej. Do tego poprowadzone najlepszej jakości kable audio od radia do wzmacniacza w bagażniku. Do tego w bagażniku mamy subwoofer który odpowiada za poprawę tonów niskich. Radio oryginalne również nadal posiadam więc w razie chęci w każdej chwili można wrócić do oryginału.

Dużym atutem wizualnym w przypadku tego auta są japońskie felgi z wyższej półki czyli 19 calowe czarne obręcze marki Vermilion, najwyższy model Consilium. Felgi są praktycznie w stanie nowym bez żadnej skazy oraz dodatkowo pokryte ceramiką. Ceny takich felg można sobie samemu sprawdzić w internecie, nie są to Japan Racingi z całym szacunkiem do felg tego producenta. Jak wyglądają można zobaczyć na zdjęciach.

No i jeszcze mała informacja gwoli formalności bo wszyscy mnie pytają czemu sprzedaje takie auto.
Otóż o auto było dbane jak to się mówi w branży „bardziej niż o matkę” i o wielu rzeczach pewnie nie wspomniałem a które przy Nim zrobiłem.
Sprzedaję z dość pewnie trywialnego i mało oryginalnego powodu.
Otóż nie, nie rodzi mi się dziecko, nie mam kredytu ani tym bardziej nie wyjeżdżam za granicę.
Zamknąłem pewien etap w swoim życiu związany z pewną kobietą z którą miałem się ożenić a to z Nią kupiłem można powiedzieć to auto i na przestrzeni wspólnej relacji „je budowałem” jako ideał dla siebie.
No ale cóż że historia potoczyła się troszkę inaczej mówiąc delikatnie niż miało być to auto które mimo że bardzo kocham jest ostatnią cegiełką która łączy mnie z tamtym okresem.

Zmieniłem już wszystko, nawet miejsce zamieszkania…

Więc nie pozostaje nic innego jak niestety się rozstać i w imię nowego etapu poszukać czegoś następnego do stworzenia dla siebie jeśli chodzi o pasję motoryzacyjną.
To tak po krótce żeby pamiętnika w ogłoszeniu sprzedaży auta nie pisać ale… byłem szczery.

Na wszelkie pytania odpowiem na mailu jablonskiv@gmail.com
lub telefonicznie pod numerem 601 22 69 22
Jeśli nie odbieram tzn. że pracuję, poproszę wtedy o SMS-a z informacją to wtedy po pracy oddzwonię.

Poproszę również o kontakt ze strony ludzi którzy są naprawdę zainteresowani a nie tylko…ciekawi.

Auto jest w super stanie ale nie jest nowe wiec na naprawdę upartego coś się może znaleźć do zrobienia ale to już naprawdę z pedantycznego punktu widzenia.

Aha żeby nie było rdzy nie ma żadnej na aucie ani pod, piszę dla formalności oraz załączam zdjęcia jak auto wygląda „pod spodem” czyli pod oryginalnym Plasti Dipem made in USA (7 warstw specjalnej gumy) bo o tym zapomniałem napisać wcześniej. Można to w każdej chwili zdjąć (nawet samemu).

Zdaję sobie sprawę że odbiorcami tego ogłoszenia i potencjalnymi klientami tego auta będą raczej pasjonaci z racji jego stanu, ceny i przeznaczenia więc zapraszam do kontaktu.

Wystawiam ogłoszenie już teraz choć auto „śpi” już w garażu od paru miesięcy z odpiętym akumulatorem więc zaznaczam że żadne wyjazdy zimą nie wchodzą w grę, co najwyżej wizualne obejrzenie auta a dalsze „testy” jak się zrobi cieplej. Nie mam nic do ukrycia po prostu nie będę go specjalnie wystawiał „na zewnątrz” żeby ktoś mógł się przejechać (oczywiście mówimy o prawym fotelu) a w efekcie na tym się temat zakończy. Auto jeździ tylko w ciepłych klimatach za oknem i tylko zdeterminowany kupiec z pieniędzmi na miejscu mógłby mnie przekonać do wyjątku choć i tak wolałbym żeby chwilkę poczekał do ciepłych dni bo dachu poniżej 10 stopni dla jego dobra nie chciałbym otwierać (pełny dach automatyczny).

Jak widać z opisu normalny to ja nie jestem jeśli chodzi o podejście do auta ale przynajmniej auto jest zadbane.
Na poparcie tezy o normalności auto jeździ tylko znanymi równymi drogami i omijane są studzienki i miejsca z torami.

Więcej zdjęć dobrej jakości zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz auta podeślę osobie zainteresowanej na maila gdyż niestety są duże ograniczenia „wagowe” jeśli chodzi o zdjęcia na portalach i wrzuciłem tylko takie zrobione telefonem które się mieściły w bardzo niskim limicie rozmiaru.

Zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam

Warszawa tel. 601226922

Najbliższe wydarzenia